Weekend!
Mam nadzieje, że większość z Was z niego skorzysta, ale
zdaję sobie sprawę, że zaczyna się październik i niektóre uczelnie już w ten
weekend zaczynają swoje zajęcia. Tym osobą serdeczne współczucia, jeśli Was to
pocieszy ja ruszam w poniedziałek. A reszcie, wykorzystajcie go dobrze!
A jako, że zaczęłam trochę edukacyjnie to i dziś zahaczę o
taki temat, mianowicie chciałabym poruszyć sprawę wszechobecnych parabenów.
Są to środki konserwujące, bakteriobójcze, znajdujące się w
kremach, antyperspirantach, ale również i w żywności. Według ostatnich badań
mogą one powodować nowotwory oraz neurologiczne schorzenia. Na dowód w samych komórkach raka piersi znaleziono pewne ilości
parabenów. Co bardziej niepokojące, były one umiejscowione w górnych partiach,
gdzie w okolicy pachy były stosowane dezodoranty. Dodatkowo dorzucę, że były wykrywalne już po kilku minutach od zastosowania.
Żeby nie było tak strasznie, to nasze Ministerstwo Zdrowia
nałożyło na koncerny farmaceutyczne maksymalne, dopuszczalne normy, które
wynoszą 0,4% (w przypadku mieszaniny 0,8%), co jednak super mnie nie uspokaja, tym bardziej, że nigdy nie widziałam takiego oznaczenia ile jest tych parabenów.
Zachęcam do odwiedzenia strony, gdzie znajduje się pełna
lista trujących składników kosmetyków, przed którymi ostrzega Europejska
Agencja Środowiska. Tutaj!
Oraz dla tych, których zainteresowały badania na temat
zależności parabenów i raka piersi, artykuł: Tu!
A jaki Wy macie do tego stosunek? Zwracacie na to uwagę? Ja
ostatnimi czasy zaczęłam spoglądać na opakowania i o dziwo przeraziłam się
znanymi markami, które mają standardowo po kilka tych konserwantów, natomiast
pozytywnie muszę skomentować naszą Ziaję, która jakoś w składzie ich nie ma.
ps. znacie może jakieś dobre kosmetyki z lanolina? Jak byłam mała to dużo o niech słyszałam, a teraz jakoś ucichło. Naszło mnie, bo kąpałam tego psiaka właśnie takim z szamponem lanolinowym i tak ładnie się błyszczy :-)
Dzięki, to rozumiem, akcja pod kryptonimem "znajomy" działa:)
OdpowiedzUsuńWiesz co, jednym z mich pierwszych postów miał być en o parabenach i ... do tej pory leży w "roboczych":)
Nie wiedziałam o tym !
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nie zwracałam na to uwagi.
Teraz sprawdziłam skład swojego antyperspirantu w kulce i jeśli lista nie kłamie , to w moim antyperspirancie nie ma szkodliwych składników.
Ulga na sercu po prostu !:)
Powiem tak, już zajmowałam się tą tematyką i chciałabym zwracać uwagę zawsze, ale bywają kosmetyki, które lubię mimo to. A ceny także nie zabardzo zachęcają do tego prawdziwego BIO bez parabenów...
OdpowiedzUsuńszampon lanolinowy jest dla psiaków:), lanolina sama w sobie jest podlozem do maści, jeśli masz jakies problemy ze skora to dermatolog moze Ci przepisac recepte do wykonania w aptece na bazie lanoliny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z podanych przez Ciebie linków, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post! ja jeszcze jakiś czas temu nie wiedziałam o istnieniu parabenów. przy wolnej chwili zapoznam się z listą i przejrzę swoje kosmetyki pod tym względem. z tego co jedna z blogerek u mnie pisała Synergen czyli super ostry peeling do twarzy wrażliwej (!!) z Rossmanna ma ich dużo :>
OdpowiedzUsuń